środa, 29 kwietnia 2009

takie sobie gadanie wprost z Kanady


Dzien, ten wlasnie co sie zaczal jest pierwszysm dniem reszty mojego zycia. A zyje sobie. A jakze. Nawet dobrze. Miewam czasem rozne przeblyski. Jeden z nich wlasnie ujrzal swiatlo dzienne i zwie sie Kanadyjski Mikser i tak niech zostanie.


Od (jakos tak) polowy lutego tego roku pojawilem sie pod nickiem papa_reksio na polskojezycznym forum Polacy w Kanadzie http://www.polcan.fora.pl/index.php . Wypisuje tam rozne rzeczy, odpowiadam na pytania. Uczulam wszystkich, ze to co pisze bylo jest i bedzie tylko moja opinia. Co do niektorych to nie dociera, wiec powtarzam sie az do znudzenia.


Postanowilem (to kolejny moj przeblysk) pisac tego bloga w zupelnie inny sposob. Co z tego wyniknie to sie okaze. Mieszkam w Kanadzie juz dostatecznie dlugo aby mi "woda sodowa uderzyla do glowy" i zgodnie z ta zasada kompletnie nieprzejmuje sie robionymi bledami. Jak je zauwaze to wroce podczas pisania i poprawie, ale abym nie mogl spac po nocach z tego powodu, to ... Jesli nie ma poprawek to czytelnik albo moze sie frustrowac na widok bledu, napisac do mnie wskazujac co, gdzie i dlaczego albo czytac dalej lub po prostu na to wypiac sie.


Innosc poczatku bloga polega na kopiowaniu moich wlasnych wpisow na wspomnianym (i innych) forum. Czasem bede te wpisy komentowal, jesli bede mial ochote i czas (czasem). Na forum tamtym umiescilem linka do mego blogu. Tutaj jest link do tamtego forum wiec jest i bedzie milo, ciekawie i moze przyjemnie. Takie olinkowane forum i blog. Kto bedzie chcial to bedzie czytal a kto nie bedzie chial to jego wola i tak niech pozostanie.


Mieszkam obecnie niedaleko Toronto w prowincji Ontario (to tak tytulem wprowadzenia). Jakies 4 godziny samochodem lekko na polodniowy zachod w miejscowosci Lakeshore. Po drodze mozna zachaczyc o London. Tutaj gdzie mieszkam jest cicho i spokojnie. Do Windsor mam jakies pol godziny drogi w strone przeciwna jak do Toronto. Niedaleko juz w zupelnie inna strone lezy przepiekne miasteczko, Kingsville i tuz obok troszeczke wieksze Leamington nad jeziorem Erie. Niedaleko znajduje sie inne male miasto Essex - stolica regionu.


Pisze tego bloga oczywiscie bez polskich ogonkow. Jakies pytania? OK - a wiec zapraszam do komentowania, zadawania pytan lub wypinania sie.


Pozdrawiam cieplo.

2 komentarze:

  1. Nie znalazlem odpowiedzi a troche szukalem. Odpowiedzi na pytanie: Dlaczego i / lub po co pojechales do Kanady?

    Skrobne cos wiecej na meila, tylko mysli zebrac musze. Poczytalem tego twojego bloga i powiem Ci Papa Rekson ze dobra robote robisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy wczytasz sie w moje teksty, gdziekolwiek je znajdziesz w sieci zacznij od eliminacji informacji ktorych nie znajdziesz. Pomoge ci troche. Nie znajdziesz takich powodow:
    - z desperacji
    - ucieczka przed ...
    - pod wplywem zalamania
    - cos nie podobalo sie w starym miejscu
    - ktos nie podobal sie tamze
    - bo tak wszyscy robili
    - pod namowa kogos
    - bo nie bylo innego wyjscia
    - bo nie mozna bylo zyc normalnie
    - z ciekawosci swiata
    - ped za poznawaniem nowych kultur
    - polepszenie sobie stopy zyciowej
    - chec zycia w lepszym otoczeniu
    - bo tam bylo nudno
    - bo nie mozna bylo sie rozwijac

    ciag dalszy listy sam dopisz
    :)

    (-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...