poniedziałek, 1 marca 2010

prosta wymiana


Dawno, dawno temu bylo tak, ze ludzie radzili sobie w przeroznych sytuacjach (ponad tysiac lat temu czy jakos tak) zyjac w grupach, gromadach czy innych zbiorowiskach gdzie panowala podstawowa zasada wymiennosci. Ludzie wymieniali sie przeroznymi przedmiotami jak rowniez czasem, zaangazowaniem i tak dalej. Nie znali pieniedzy bo ich nie bylo.

Kiedy "madrzy" (czytaj - wietrzacy dobry interes) ludzie wymyslili pieniadze rozpoczal sie proces powolnego wymierania zwyczaju "wymiennosci" czasu, zaangazowania oraz przedmiotow. Nastaly czasy "zamiany" pieniedzy na przedmioty i roznego rodzaju serwisy.

Zamiana i wymiana to niby to to samo a jednak sa to rozne aktywnosci. Wymiana wygladala tak - "ja ci dam to wymieniajac sie z toba na tamto czego wlasnie nie posiadam". Nie mialo znaczenia ile warte faktycznie bylo to czy tamto. Zamiana (pieniedzy na dobra czy serwis) zawsze posiadala znamiona wartosci. Jeden "dukat" (tez na "d" jak dolar) mial wartosc jednego dukata co do ktorego (w koncu) nikt nie mial watpliwosci. Ten dukat zaczal "funkcjonowac" na tzw. "rynku". I na tym samym rynku (nagle) kazdy przedmiot czy usluga nabral wartosci albo czesci jednego dukata albo jego wielokrotnosc. Ludzie zaczeli "pedzic" za posiadaniem jak najwiecej dukatow aby potem mogli kiedy chcieli zamienic je na co chcieli. Konsekfencja tego zjawiska ludzie (powoli) zaczeli zyc w swiadomosci, ze kiedy nie ma dukatow to nic nie moga zalatwic ani otrzymac (czytaj chleb, motyke, usluge notarialna czy wyjechac [do Kanady ... ???]).

Ludzie zapomnieli o pierwotnym systemie wymiany (bez pieniedzy). I teraz kiedy ktos (czlowiek) pragnie wyemigrowac do Kanady, zaczyna sie zastanawiac nad wszystkim oprocz jednego a mianowicie;

"Co moge zaoferowac w formie wymiany (bez pieniedzy) aby otrzymac to czego nie mam (czy ktoś kto zna angielski i nie ma nikogo w Kanadzie ma szansę dać sobie tam radę i jak ma to zrobić?) czyli zamieszkac w Kanadzie."

I nawet przez sekunde nie zastanawia sie, ze tak tez mozna. Bo gdyby w/g niego mozna byloby to zaczal by od takiego zdania:

"Mam do zaoferowania (tyle a tyle) czasu, (tyle a tyle) mojej energi i zaangazowania, posiadam (takie a takie) cechy charakteru ktore moga byc przydatne ... i znam angielski biegle oprocz polskiego"

Proponuje nad tym sie zastanowic.

Masz dwa wyjscia; jedno z "kasa" do zamiany na uslugi i przedmioty i drugie bez "kasy" z wymiana twojego czasu, zaangazowania, cech charakteru, poczucia humoru itd.

Wybor nalezy do Ciebie; w obu przypadkach (serdecznie zapewniam cie z reka na sercu Smile ) na pewno dasz sobie rade w Kanadzie.

http://www.polcan.fora.pl/praca-w-kanadzie,2/jak-wyjechac-do-kanady-nie-majac-tam-nikogo,1684.html#23859

(-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...