Jak juz pisalem w poprzedniej notce, rozpoczal sie sezon swiateczno zimowych imprez, parad, festiwali swiatel, otwratych domow (drzwi) i koncertow. Zawsze kuszaca oferta sa otwarte domy (Open House) farm winnych. Jedna z nich odwiedzilem wczoraj przed parada.
Black Bear Farm of Ontario Estate Winery Inc. - Farma Czarny Niedzwiedz

Ta i inne farmy w okolicy zawsze szczyca sie swoimi produktami. I jest to roznica miedzy sztucznym szczyceniem sie aby tylko sprzedac jak najwiecej a naturalnym zadowoleniem z tego co sie robi.

1137 County Road 20 West, Kingsville, ON, N9Y 2E6



Wszedzie czarne niedzwiedzie witaja i zapraszaja do srodka.

Tuz po przekroczeniu progu, rzuca sie na mnie stol zastawiony smakolykami. A najznakomitsze oczywiscie to serniki domowego wypieku.

W pewnym momencie takie pytanie-mysl przyszlo mi do glowy: - "czy to testowanie wina czy testowanie sernika?". Zanim zatestowalem pstryknalem zdjecie wybranemu okazowi i wcale sie nie pomylilem. Smak "jakby ktos mi miodem ... smarowal". Sernik najprzedniejszego smaku z wisnia i galaretka wisniowa w srodku. Az mi bylo szkoda toto konczyc spozywac.

W takiej to scenerii sklepiku winnego przyszlo mi testowac serniki.

Wino w tej winiarni produkowane jest tylko z owocow zbieranych tylko i wylacznie na tej farmie; pozeczki kazdego gatunku, truskawki, maliny, jerzyny, czarne jagody.

Ladnie zapakowane butelki skusily mnie do zakupu jednej ...

...

...

...

... z winem z czrnych jagod o nazwie "Mama Special". Mama, bo to specialnosc mamy (wlascicielka na zdjeciu ponizej z butelka zakupiona przeze mnie). Do wyboru bylo tez "Papa Special" no ale taty nie bylo na miejscu wiec nie mogl pozowac do zdjecia. takze tylko mama pozowala mi do zdjecia.

(-)